Kminek to jedna z najpopularniejszych przypraw znajdująca zastosowanie w kuchniach całego świata. Oprócz ciekawych walorów smakowych posiada moc cennych właściwości, dzięki którym ciężkostrawne potrawy stają się dużo łagodniejsze dla naszego układu pokarmowego. A jaką wartość posiada kminek w dziedzinie odchudzania? Sprawdźmy!
Spis Treści
Kminek – zastosowanie
Kminek jest bardzo aromatyczną, powszechnie stosowaną przyprawą, która często pojawia się w daniach ciężkostrawnych i rozdymających, na przykład bazujących na fasoli, kapuście lub tłustych partiach mięs. Dodany do tego rodzaju potraw sprzyja dobremu trawieniu, przeciwdziała wzdęciom, bólom brzucha, uczuciu pełności i tym podobnym niedogodnościom.
Kminek zwyczajny (Carum carvi) to roślina dwuletnia, występuje powszechnie w Azji i Europie, w tym również w Polsce. Kwitnie w maju, a jego owoce dojrzewają w lipcu. Wtedy też następują zbiory kminku. W stanie dzikim kminek występuje na przydrożach, łąkach, miedzach, pastwiskach. Wyhodować go możemy również we własnym ogrodzie, jednak trzeba mieć na uwadze, iż jest rośliną o sporych wymaganiach. Potrzebuje stanowiska nasłonecznionego, gleby żyznej, zasobnej w wapń, o dużym stopniu wilgotności, dobrze odchwaszczonej.
Kminek uprawiany jest również na skalę przemysłową, a pozyskiwany z niego surowiec, owoc kminku, ma zastosowanie w sztuce kulinarnej i ziołolecznictwie. Owoce kminku wykorzystuje się też do produkcji olejku kminkowego, cenionego w aromaterapii, stosowanego do masaży i inhalacji leczniczych.
W składzie kminku znajdziemy wiele cennych substancji, w tym olejki eteryczne (karwon, limonen, karweol), a także flawonoidy (kwercetyna, kemferol), kwasy organiczne (w tym kwas kawowy), związki białkowe i cukrowe.
Kminek – właściwości zdrowotne
Kminek kojarzy się głównie z usuwaniem dolegliwości trawiennych, i nie ma się co dziwić – na tym polu jest prawdziwym specjalistą. Pomaga w nadmiernej fermentacji jelitowej i w kolce jelitowej. Stymuluje produkcję soków trawiennych, reguluje perystaltykę jelit, ułatwia trawienie pokarmów. Działa przeciwskurczowo, łagodzi bóle brzucha i uczucie dyskomfortu w przewodzie pokarmowym po zjedzeniu ciężkich i tłustych potraw. Redukuje takie niedogodności jak wzdęcia, gazy, zaparcia, odbijanie, nudności. Wykazuje działanie żółciopędne, wiatropędne i nieznacznie moczopędne.
Kminek wykazuje także szereg innych właściwości, między innymi pobudza laktację, dlatego znajduje zainteresowanie ze strony matek karmiących. Warto też wspomnieć o działaniu przeciwzapalnym kminku, łagodzącym infekcje zatok oraz przeciw-drobnoustrojowym. Stosowany zewnętrznie olejek kminkowy pomaga zwalczać zakażenia spowodowane grzybami, bakteriami, pasożytami.
Kminek na odchudzanie
Stosowanie kminku (oraz olejku kminkowego) przez osoby odchudzające, może przynieść cały szereg korzyści zarówno w zakresie redukcji wagi, jak i polepszenia wyglądu. W jaki sposób? Zacznijmy od profitów dla estetyki sylwetki. Wcierając olejek kminkowy w obszary objęte cellulitem, uzyskamy efekt poprawy jędrności i sprężystości skóry, jej wygładzenia oraz redukcji pomarańczowej skórki. Nasza figura zyska również, gdy regularnie będziemy spożywać kminek. Zioło to zniweluje wzdęcia i pobudzi pracę jelit, przez co pomoże nam pozbyć się dużego, wystającego brzucha, da nam poczucie lekkości i przyczyni się do wysmuklenia okolic talii.
Zmniejszenie obwodu brzucha i redukcja cellulitu przez kminek to jedno, a wpływ na spalanie tłuszczu to drugie. Owoc kminku usprawnia proces trawienia pożywienia, a także zawartych w nim składników pokarmowych. Przyspiesza metabolizm, w tym metabolizm tłuszczów, pomaga w obniżaniu poziomu złego cholesterolu, przyczynia się do zmniejszenia stężenia lipidów i cukru we krwi. Co więcej, usprawnia proces usuwania z organizmu ubocznych produktów przemiany materii. Wszystkie te właściwości wpływają na ograniczenie dalszego odkładania się tkanki tłuszczowej i aktywniejszy rozkład tej już nagromadzonej.
Pamiętajmy jednak, że kminek na odchudzanie nie zdziała niczego sam. Dla optymalnych efektów warto połączyć jego stosowanie z dietą odchudzającą i aktywnością fizyczną. Możemy też wesprzeć się dobrym spalaczem tłuszczu.
Sprawdź: Jak szybko schudnąć 10 kg
Kminek na odchudzanie – jak spożywać
Jak jeść lub pić kminek na odchudzanie? Tak naprawdę można to robić na wiele sposobów, począwszy od picia naparów, a skończywszy na dorzucaniu go do smoothies. Podstawowa metoda to częste dodawanie całych lub zmielonych ziarenek kminku do potraw, na przykład do dań jednogarnkowych, mięs, dań ryżowych i makaronowych, a także do sałatek, wypieków. Jednak kminek nie do wszystkiego pasuje i nie codziennie można go dodać do obiadu czy kolacji.
Jeśli chcemy, aby kminek aktywnie wspomagał proces gubienia kilogramów, potrzebna jest regularność stosowania i nieco większe ilości niż te, które wystarczają do doprawienia potraw. Oto najczęściej stosowane sposoby spożywania kminku na odchudzanie:
- Picie naparów z kminku – 1-2 łyżki zmiażdżonych owoców kminku zalewamy wrzątkiem (ok. 300 ml). Parzymy pod przykryciem przez kilkanaście minut. Pijemy po ok. pół szklanki ciepłego naparu 2-3 razy dziennie. Do kminku można dodać także rumianek bądź miętę.
- Picie herbatki kminkowo-imbirowej – łyżeczkę zmiażdżonych ziaren kminku zalewamy szklanką gorącej wody, dodajemy trochę startego imbiru. Piejmy po posiłkach. Możemy też dodać nieco cynamonu, soku z cytryny lub miodu.
- Dodawanie kminku do przetworów mlecznych – wsypujemy łyżeczkę mielonego kminku do maślanki, kefiru lub jogurtu, wypijamy.
- Dodawanie kminku do koktajli – wybrane warzywa i owoce wraz z łyżką kminku blendujemy na gładki koktajl i wypijamy.
7 komentarzy
Kminek to podstawa w ciężkostrawnych daniach. Pakuję go do każdej potrawy z kapusty, a także do grochówki, fasolówki, gulaszy, pieczeni itp. nie wiedziałam jednak że może poprawiać wyniki w odchudzaniu 🙂 z chęcią dodam do menu koktajle z kminkiem i napary z kminku. Właśnie przymierzam się do diety odchudzającej i szukam takich naturalnych spalaczy tłuszczu. Ktoś może polecić coś więcej?
Kleo, jest dużo więcej przypraw o podobnym działaniu, możesz wymiennie stosować albo łączyć. Ja na przykład chwalę sobie kurkumę, miętę, imbir, chili, mniszek lekarski. Do tego pokrzywa do zaparzania i picia. Oczywiście jest tego dużo więcej… Nawet pospolity cynamon sprzyja odchudzaniu, bo pobudza metabolizm. Jak się odchudzam, a robię to często, zawsze mam całą paletę przypraw i ziół w swojej kuchni 😀
Kleo, mnóstwo jest takich naturalnych spalaczy, i to nie tylko wśród ziół, przypraw. Trzy czwarte mojej diety składa się z takich naturalnych spalaczy tłuszczu hehe. Chudy twaróg, kefiry, chude ryby, jajka, błonnik witalny, siemie lniane, ananasy, cytrusy, seler, pietruszka, buraki, brokuły, jabłka itd. itp. Wszystkie te (i kilka innych) produkty pobudzają chudnięcie i można na nich świetnie zbudować pełnowartościowe menu.
Na mnie super działa połączenie imbiru z mega ostrą papryką. Łączę je ze sobą w koktajlach albo lekkich pastach i salsach (np. z pomidorami). Super oczyszczają organizm, do tego rozgrzewają od środka. Fajnie sobie chili z imbirem zafundować przed treningiem, potliwość jak się patrzy, efekty odchudzające podbite. Rewelacja.
Dziewczyny robi któraś te napary z kminku? Jak efekty i jak znosicie smak? Ja próbowałam ostatnio się napić, ale strasznie mi nie podchodzi, a jak postało trochę i ostygło, to już w ogóle pić się nie dało.
Limetko, ja piję napary z kminku i nie wkręcam się w smak, traktuję to jak lek, a nie jako napój do delektowania się. Możesz dodać miętę, cytrynę, melisę, miód… Spróbuj coś pokombinować, jeśli nie możesz znieść smaku. Aha, piszesz, że zimny okropnie smakuje. Napary z kminku należy pić ciepłe. Możesz zaparzyć trochę mocniejszy napar, taką jakby esencję, a potem dodawać trochę gorącej wody, albo podgrzewać w małym garnuszku. Co do efektów, to mnie zadowalają. Nie mam żadnych dolegliwości trawiennych, czuję się lżej. Łatwiej mi się też gubi nadwagę, choć nie wiem czy to zasługa kminku czy diety i suplementu na odchudzanie 😉
Koleżanka z wpisu powyżej ma rację, napary powinny być ciepłe. Jeśli ci przeszkadza smak, to możesz dodawać kminek do koktajli, najlepiej z jakichś wyrazistych w smaku warzyw i owoców. Smak będzie wtedy niewyczuwalny. Ja polecam koktajl z selera, natki pietruszki, jabłka i pomarańczy z dodatkiem kminku.