Jeszcze kilkadziesiąt lat temu bazę żywieniową każdej rodziny stanowiły naturalne produkty. Przez cały rok jadano produkty zbożowe i wszelkiego rodzaju kiszonki oraz przetwory robione w domu, a nabiał i mięso kupowano od prowadzących niewielkie gospodarstwa rolników. Świeże warzywa i owoce, może z wyjątkiem jabłek, były dostępne tylko w sezonie letnim.
Spis Treści
Czym jest żywność przetworzona?
Dzisiaj niemal wszystkie produkty żywnościowe są do dyspozycji przez cały rok, a nabiał i mięso obecne w marketach pochodzą z masowej produkcji na skalę przemysłową. Możliwe do przeprowadzenia w gospodarstwie domowym czynności mające na celu konserwację żywności, takie jak pasteryzacja, solenie, mrożenie, kiszenie, zastąpiły nowe technologie – liofilizacja, rozdrabnianie mechaniczne, ekstruzja, sterylizacja, pakowanie w zmodyfikowanej atmosferze, suszenie rozpyłowe, działanie podczerwienią czy filtracje przy udziale membran.
Temu towarzyszą najróżniejsze dodatki w postaci substancji słodzących, soli, sztucznych aromatów, tłuszczu, barwników, konserwantów, polepszaczy smaku itd.
Taka przetworzona żywność ładnie wygląda i pachnie, ale z całą pewnością nie jest tak zdrowa, jak żywność minimalnie przetworzona w warunkach domowych lub całkowicie naturalna. Przede wszystkim zawiera o wiele mniej wartości odżywczych – witamin, minerałów, kwasu foliowego, błonnika, zaś kumulowanie się w organizmie niezliczonej ilości toksyn nie może pozostać obojętne dla organizmu.
Przetworzona żywność – negatywne skutki dla zdrowia
Mówi się, że im krótsza droga żywności z pola na nasz stół, tym jest ona zdrowsza. I na odwrót, im większej liczbie procesów produkcyjnych jest poddawana, tym skutki dla naszego zdrowia są gorsze.
Żywność wysoko przetworzona charakteryzuje się bowiem z jednej strony niską zawartością składników ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, z drugiej wysokim poziomem szkodliwych substancji chemicznych, czy wreszcie ogromnymi ilościami tłuszczu i soli, które z pewnością nie przysparzają nam zdrowia.
Konsekwencje częstego jej spożywania są bardzo szerokie, od rozmaitych alergii wywołanych różnymi „polepszaczami”, do bardzo poważnych, nazywanych dzisiaj chorobami cywilizacyjnymi schorzeń, takich jak nadciśnienie, otyłość, cukrzyca, choroby nowotworowe, a nawet depresja. Szczególnie groźne są napoje słodzone z ogromną ilością cukru, wszelkie fast foody, chipsy, musli oraz przetworzone mięso, zwłaszcza określane jako mechanicznie oddzielane od kości.
Żywność przetworzona – przykłady
- cola i inne napoje gazowane oraz syropy owocowe
- chipsy i słone przekąski
- tak zwane jogurty owocowe, zazwyczaj mające niewiele wspólnego z owocami
- słodycze, batony, musli
- produkty typu instant
- wysoko przetworzone wędliny, w tym głównie parówki
- gotowe sosy sałatkowe
- ciasta i zupy w proszku
- kostki rosołowe, fixy i przyprawy w płynie
- keczupy, majonezy, sosy, dressingi
- margaryny, miksy, smarowidła
- zupki chińskie, posiłki mikrofalowe
Żywność nieprzetworzona – przykłady
- warzywa, owoce i zioła z własnego ogrodu lub lokalnie uprawiane
- kasze, płatki owsiane, pieczywo z pełnego przemiału, otręby
- rośliny strączkowe
- orzechy, pestki kupowane na wagę
- mięso bezpośrednio od hodowcy
- jaja z wolnego wybiegu
- domowe jogurty
- oleje tłoczone na zimno albo zdrowy olej kokosowy
- świeże ryby, zwłaszcza morskie
- miód naturalny
- herbaty ziołowe, zielone, woda mineralna
Jak zdrowo się odżywiać?
Dbałość o zdrowe odżywianie to podstawa dobrej kondycji i samopoczucia. To również sposób na uniknięcie wielu groźnych chorób. Pierwszą, ale nie jedyną zasadą dobrego odżywiania, jest oczywiście unikanie wysoko przetworzonych produktów. Oprócz tego jednak należy pamiętać o regularnym spożywaniu posiłków i zapewnieniu ich różnorodności. Podstawą diety powinny być wartościowe produkty zbożowe i obfitość warzyw i owoców. Powinniśmy unikać tłuszczów zwierzęcych i nadmiaru soli oraz cukru. Pić dużo wody i od czasu do czasu przeprowadzić gruntowne oczyszczanie organizmu.
Szybkie i skuteczne oczyszczanie organizmu z toksyn – naturalny suplement diety Spirulin Plus
Czytaj także o drogocennych bioflawonoidach
13 komentarzy
W dzisiejszych czasach ciężko uniknąć takiego śmieciowego żarcia i tak naprawdę mało kogo stać na podobno zdrowe produkty ekologiczne. Dla mnie to jest trochę śmieszne, bo jaką mamy gwarancję, że to co kupujemy pod szyldem zdrowej żywności faktycznie takie jest.
Konserwanty i inna chemia jest we wszystkim, wystarczy poczytać etykiety, co z tego że nie ma np. żadnych E, tych konserwantów, kiedy władują powiedzmy w sok kilkanaście łyżek cukru. Jednak większość ludzi i tak to kupi bo tanie i dobrze smakuje I tak nikt nie zwraca uwagi na skład, bule dużo i za małe pieniądze.
Olka, ale nie unikniesz takich produktów, nawet w najlepszych sklepach. Do kwestii ceny dochodzi jeszcze brak dostępności, może w dużych miastach są sklepy z żywnością produkowaną naturalnie, ale w takiej małej dziurze, w jakiej ja mieszkam nie ma na to szans. Tutak wszyscy latają do marketów i są zadowoleni, a ja nie mam po prostu wyjścia.
Wyjście jest zawsze i nie ma co narzekać, że coś jest za drogie, leczeni będzie kosztowało o wiele więcej. Zawsze można coś znaleźć na lokalnych ryneczkach, a takie do dzisiaj są w każdej miejscowości, to przecież polska tradycja.
Chemii, tych aromatów, barwników i słodzików w jedzeniu unikam jak ognia i wyczuwam ją na kilometr. Kiedyś zatrułam się aspartamem i od tego momentu dostałam świra na punkcie tego co jemy z rodziną. Wyeliminowaliśmy wszystkie czipsy, słodzone napoje, odgrzewane jedzenie z mikrofali i nie dość, że z mężem schudliśmy to dodatkowo jesteśmy zdrowsi.
Ja też życzę dużo zdrowia miłośnikom fast foodów i najtańszego przetworzonego żarełka z marketów. Za parę lat odczujecie tego skutki.
Bartolomeo, nie obrażaj ludzi. Jestem ciekawa czy ty tak zwracasz uwagę na wszystko co wkładasz w sklepie do koszyka, bo ja tak. Czasami chodzę pół dnia pomiędzy półkami i czytam skład tego co chcę kupić. Mam już w telefonie całą listę szkodliwych dodatków i uzupełniam ją na bieżąco.
Najlepiej mają ludzie mieszkający na wsi, mam koleżankę która hoduje kury, ma zawsze dostęp do świeżych wiejskich jajek, niepryskanych warzyw i zawsze sama robi to co je. Słodzi miodem a nie cukrem, robi nawet własne wędliny i piecze chleb. Mieszkając w mieście i pracując często kilkanaście godzin dziennie nie mam na to czasu, muszę zadowalać się gotowymi półproduktami.
Nie rozumiem dlaczego nie żywić się tylko tym z tej drugiej listy, przecież to banalnie proste. Można zawsze do niej dopisać inne produkty i da się z tego ułożyć całkiem sensowne menu. Wiele rzeczy z tych szkodliwych też ma swoje zdrowsze odpowiedniki np. czipsy zastąpiłam własnoręcznie suszonymi owocami, a zamiast wędlin wolę upiec kawałek mięsa.
Kinia, a masz pewne źródło zaopatrzenia w mięso, bo to co jest w sklepach tak samo faszerują wszystkim co możliwe, natryskują wodą żeby było więcej i konserwantami aby dłużej się przechowało.
Mam, przywożę od znajomych ze wsi, sami biją i wiem czym karmią prosiaczki. Gwarancja jakości 100 procent, jeszcze nigdy się nie nacięłam, biorę też od nich drób.
Dzisiaj w moim osiedlowym sklepie spytałam się czy ten twaróg jest bez konserwantów i usłyszam odpowiedź że teraz wszystko jest z konserwantami a jak mi się nie podoba to mogę iść do innego sklepu. Ludzie, jak za komuny. Wyszłam i znalazłam sery a nie wyrób seropodobny, nie będę się więcej truła, kosztował prawie dwa razy więcej ale było warto, smak super.
Aby się zdrowo odżywiać warto przyjąć zasadę, że kupujemy to co nieprzetworzone i pozbawione szkodliwych dodatków i sami to sobie w domu przetwarzamy, a resztę tylko po dokładnym sprawdzeniu co zawiera. Robię tak od lat i się sprawdza.